niedziela, 27 kwietnia 2008

Tak się zaczęło ...

Bardzo dziękuję za wszystkie pozytywne komentarze. Ponieważ mój pomysł spotkał się z dużym zainteresowaniem, parę słów o kulisach jego powstania. Akcja była zupełnie spontaniczna. Po przeczytaniu informacji o konferencji na blogu Maćka Budzicha pierwsza myśl jaka pojawiła się w mojej głowie: „Muszę tam być!”. Dostałam kontakt do pana Piotra ze Streetcomu. Chciałam napisać maila, a dalej było już jak w poniższej reklamie Lecha.



Proces myśli w mojej głowie wyglądał następująco: napiszę maila z petycją -> zwykły mail jest mało przekonujący -> może powinnam zebrać podpisy pod moją petycją -> ostatecznie stanę na dworcu z karteczką „zbieram na konferencję marketingu szeptanego” -> to może zrobię sobie zdjęcie z karteczką i je wyślę (w założeniu były kocie oczy ze Shreka) -> lepiej niech mail będzie tylko teaserem, żeby wzbudzić większą ciekawość. I tak powstał ten blog. A miał być tylko taki zwykły mail. Zapewniam, że blog nie umrze po tym wpisie.

Brak komentarzy: